Śniadanie:
Kanapki z chleba żytniego z masłem, serem mozzarella, sałatą,rzodkiewką i pomidorem
przyprawa: zioła do pizzy
Ostatnio czasem myślę sobie ,że dobra kanapka nie jest zła.
Wystarczy pokombinować tylko , co na nią nałożyć i pełnowartościowy posiłek gotowy ;)
Szczerze chyba pieczywo nigdy mi się nie znudzi.
Dzisiejszy dzień upłynął dość leniwie.
Skończyliśmy lekcje o 12:35.
W domu byłam już po 13:20 i od razu wzięłam się za gotowanie obiadu.
Trochę później posiedziałam, porozmawiałam.. 
A o 17 wzięłam się za pieczenie :)
Jutro mam w planie zrobić jakieś placuszki, naleśniki.. Ale po jutrze przygotujcie się na drobne wypieki :)
Również w jesiennej wersji.
A teraz zmykam, o 20 zaczynam trening;)  
 
 
 
4 komentarze:
Ja poproszę kanapeczkę! Dzień był ciężki i na kolację kolorowa kanapeczka by się przydała:)
Kanapce to ja nigdy nie odmówię :) A jeszcze takiej :) Chleb również mi się nie znudzi :) Domowy najlepszy
Kanapki nie mogą być nudne! Jem je codziennie w ramach kolacji, są wspaniałe, codziennie inne, codziennie równie smaczne:)
Bardzo lubię takie kanapeczki:)
Prześlij komentarz