piątek, 11 października 2013

10 października Bo ze słoika smakuje lepiej!

 
Śniadanie:
Waniliowa kasza manna na mleku z dużą śliwka, orzechami, migdałami i pełnoziarnistymi płatkami

 
Obiad:
Zielone pierogi ze szpinakiem i serem feta polane jogurtem naturalnym, posypane szczypiorkiem

To taki mały powrót do wczorajszego poranka.
Z racji tego,że byłam bardzo głodna skusiłam się jeszcze chwilę później na 3 malutkie kanapeczki z serkiem.
Wczoraj musiałam zrobić obiad, więc wyciągnęłam z lodówki szpinak, który wołał już by go użyć.
Bardzo spodobał mi się ten kolor ciasta, bo podczas wyrabiania dodałam trochę podduszonego wcześniej szpinaku.

12 komentarzy:

Aurora pisze...

Ja właśnie jem kaszkę, tyle że z sokiem malinowym :)

Anulla pisze...

poproszę pierogi na obiad!:) bo dziś jeszcze nie mam pomysłu, co zjem po powrocie:)

agateq pisze...

Szpinakowe zielone potworki!:)

Anonimowy pisze...

Te pierogi ze szpinakiem trafiają bezbłędnie w moje smaki :)

Antenka pisze...

fenomenalne te zielone pierożki:)

Ervisha pisze...

Podoba mi się pomysł na kluseczki... Podasz przepis? :)

Ervisha pisze...

Oj pierogi :)

Iwona pisze...

Uwielbiam kaszę mannę, więc chętnie zjadłabym takie śniadanie :) Za to ze słoikowych śniadań najbardziej lubię płatki ryżowe z nektarynką :)

Beata pisze...

Oj wpraszam się na te pierogi :))

Sanma pisze...

czemu byś nie mogła?

Paulina K. pisze...

Pyszności, zjadłabym całe menu ;)

Kasia pisze...

Te pierogi są cudowne! Szpinak uwielbiam - więc muszę spróbować. :)