Owsianka na kolacje to u mnie już codzienność :)
czwartek, 1 listopada 2012
Drugie podejście ''Bydyniowa owsianka czekoladowa'' i podsumowanie października
Owsianka na kolacje to u mnie już codzienność :)
Dziewiętnastoletnia dziewczyna lubiąca odkrywać nowe pasje. Kochająca gotować, marzyć o swojej wielkiej kuchni i kochającej rodzinie, lubiąca ryzyko w każdej dziedzinie życia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
20 komentarzy:
Nie przepadam za owsianką ;/
o, a ja owsianki na kolację nie jadłam jeszcze nigdy! bo jak zaczynam dzień na słodko to kończę praktycznie zawsze na wytrawnie:D
A ja jeszcze nigdy nie jadlam owsianki na kolacje :D slodko i pysznie :)
Skąd ja to znam... :) Też czasem lubię robić owsiankę na kolację :)
niestety nie lubię budyniu czekoladowego, ale z waniliowym już nie pogardzę:)
Mmm taka wypaśna ta Twoja owsianka, uwielbiam!
U mnie to zazwyczaj na śniadanie :D Na kolacje nigdy jeszcze nie jadłam owsianki! ;O
uwielbiam budyniowe owsianki! :3
I jak drugie podejście ? to mój ulubiony budyń ale za owsianka na budyniu nie przepadam.
Budyniowa owsianka swoją drogą, ale narobiłaś mi ochoty na nutellę! :>
Podobnie jak wiele osób - nie próbowałam owsianki na kolację. W zimę chyba przyjdzie na to czas :D
Nie ma to jak pyszna kolacja :]
achhh taka owsianka będzie mi się śniła w nocy:D mniammm
dawno nie jadłam budyniowej ,teraz wiem jaką za niedługo sobie przyrządzić ,pysznie !
Budyniuuuu! :D
Budyniowa!. Najlepsza:D
Bardzo fajnie Ci wyszło te podsumowanie
Ale jak ją sie robi? :P
baaardzo czekoladowo, uwielbiam tak! *,*
uwielbiam budyniową, pycha! na kolację jeszcze nie jadłam...
u mnie znów na śniadanie, więc będę próbować
Prześlij komentarz