wtorek, 23 lipca 2013

Placuszki na maślance i chlebek (NIE) Szczęścia

 
 
Śniadanie:
Pszenno-żytnie placuszki na maślance smażone z owocami (wiśnie/borówki)
podane z  domowym masłem orzechowym,masłem kokosowym,kremem Milka,malinami,wiśniami,borówkami i granolą Sante
 2 Śniadanie:
Kanapki Wiejskiego żytniego chleba z masłem,twarogiem i serem żółtym Mozzarella,
Pomidorem,rzodkiewką,sałatą,rukolą i szczypiorkiem.
 Podwieczorek:
Chlebek Watykański tzw. Chlebek Szczęścia


6 komentarzy:

teenager ;) pisze...

na pewno będziesz szczęśliwa :) a chlebek wyszedł ci świetnie ! ;D

akurat wczoraj kupiłam to smarowidło z philadelphi,ale nie przepadam za takimi i zostawiam dla braciszka :)

Jewels pisze...

Pewnie, że Cię nie ominie fajnie wyszło i placki świetne :) Ja 2 porcje posłałam dalej, a 2 osobno upiekłam, żeby mieć dwa rodzaje :)

Antenka pisze...

i znowu u ciebie takie pyszności:)

agateq pisze...

Przesąd, tradycja, przyjemny zwyczaj:) Nasze życie zależy tylko od nas, a nie od jakiegoś chlebka.
:)

Martyna pisze...

szczęście zawsze jest z nami :) trzeba je tylko dostrzec! np. w tej sytuacji szczęscie Cię nie opusciło, bo chlebek się udal! :)
i chcę Twoje śniadanie *.*

Ervisha pisze...

Ja w przesądy nie wierzę, ale ciasto bym spróbowała ;D