Dzisiaj drugie śniadanie zjadłam w domu.
Miałam na 7 godzinę do szkoły, byłam tylko na 2 lekcjach i wróciłam do domu.
Później czekała mnie wizyta u lekarza, więc spieszyłam się trochę na autobus,
na szczęście zdążyłam zjeść drugie śniadanie jeszcze będąc w domu.
Wracając do badania, które mnie czekało: Czyli miła 24 godzinna skrzyneczka, która jest ze mną cały czas<3 i muszę oddać z powrotem jutro o tej samej godzinie.
Jej.. jakie to niewygodne..
Muszę już kończyć, bo nie mogę przez to urządzenie używać komórki, telewizora i komputera. :*
 
 
 
16 komentarzy:
A co ci dolega?
Pyszne :) NA pewno daje kopa na resztę dnia
ojej, a co to? :(
smaczne śniadanie , i piękne jesienne kompozycje na zdjęciach ;d
o, jak cudownie - świeże orzechy!
w takim razie dużo zdrowia życzę!
moja mama ostatnio też nosiła to urządzenie i też musiała uważać...
Pozdrawiam!
jesienne to Twoje drugie sniadanie, pycha!:))
aa, wspolczuje .. ;* mialam taka 'skrzyneczke' kiedys .. bada prace serca, tak?
Jak Ty to wytrzymujesz? :)
Racja - wszytko pełnowartościowe i zdrowe ;D
jaka piękna jesienna aura :)
Jakie piękne, nastrojowe zdjęcia:)
też dzisiaj zjadłam już drugie śniadanie w domu :D pychotka!
Zdrowo i kolorowo, urocza kompozycja:)
Podobają mi się Twoje zdjęcia :)
Niestety tak..
Badania kontrolne serca.
Prześlij komentarz