Mam ochotę zakończyć to wszystko, staram się a nic nie wychodzi.
Przerobiłam całą teorie, którą miałam dzisiaj zdawać już dłuższy czas temu.
Spędziłam przed monitorem komputera kilkanaście godzin.
I jaki rezultat? A no taki ,że zobaczyłam dzisiaj na tym ''prawdziwym' egzaminie' negatywny wynik.
Ludzie mówią, nie załamuj się, dasz radę, poradzisz sobie, zdasz następnym razem.
Przeżywać kolejny raz to samo nie będzie łatwo, bo stres paraliżuje każdą część ciała a głowa odmawia posłuszeństwa. Zamiast racjonalnie myśleć, czekam kiedy będzie już koniec.
Trzeba będzie powtórzyć.. jeszcze raz wszystko od nowa.